środa, 21 marca 2012

Szycie

No dobra, może nie jest to arcydzieło, ale uszyłam to S-A-M-A na maszynie i siedziałam ze trzy godziny nad szydełkowym wykończeniem... :D Oto jest: kosmetyczka/saszetka, zapinana na rzepy :) Tęczowa - w sam raz na tę porę roku. Enjoy!

PS. Tak na prawdę nie jest krzywa ;) kwestia ujęcia.

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki! :) samo patrzenie na taki zestaw kolorów poprawia humor, prawda? :)

      Usuń
  2. Śliczne, wiosenno-letnie i na pewno daje poczucie satysfakcji, że zrobiłaś to sama:)

    OdpowiedzUsuń